poniedziałek, 18 listopada 2013

W świecie innej muzyki.

Rock, metal? jak ja na to trafiłam? Jakoś 2 lata temu byłam dziewczyną słuchającą rapu, popu, reggae i wgl.. Nie interesował mnie swiat innej muzyki, bo twierdzilam, że nie da się tego słuchać, bo dla mnie to było `wydzieranie mordy`.
Pewnego dnia weszłam na YouTube i przeglądałam teledyski szukając nowych piosenek. Tak więc przesłuchałam dużo rapu i popu, i  w pewnym momencie myśląc, że wchodzę na zespół popowy, dziwnie się poczułam. Dotarło do mnie miłe uczucie, taki spokój, takie emocje, no nie umiem tego wyrazić. Bardzo spodobała mi się piosenka i chciałam jej coraz więcej słuchać. Tak więc, zespołem który sprowadził mnie do światu rocka i metalu był `Seether`. Od niego wszystko się zaczęło.
Słuchałam coraz więcej ich piosenek, albumów... wchodziłam również na inne zespoły. Takie delikatniejsze jak Nickelback, Linkin Park, Bon Jovi, Scorpions itp. I tak coraz mocniejsze kawałki wpadały mi w ucho. Poźniej zaczęłam słuchać zespołów tj Foo Fighters, Green Day, SOAD Nirvana, Papa Roach, RHCP, The White Stripes, Muse, AC/DC i tak dalej wymieniać... Kiedyś wpadłam na zespół Guns N Roses. I nie mogłam przestać ich słuchać. Zaczęłam od `Don't Cry` i skonczyłam na wszystkich albumach. Najbardziej go uwielbiam z rockowych zagranicznych zespołów ;)
Idąc dalej... Chciałam spróbować czegoś ostrzejszego, więc zaczęłam od Marilyna Mansona, mimo tego, że zanim włączyłam pierwszą piosenkę, byłam pewna ze mi się nie spodoba. I było przeciwnie...
Później szłam coraz dalej, Metallica, Megadeth, BMTH, Black Sabbath, Black Veil Brides, Bullet for my valentine i tak dalej...
Następnie dałam sobie szanse z polskimi zespołami . Zaczęłam od happysad, ale nie spodobał mi się zupełnie.. Później Coma, to samo wrażenie, a następnie Zabili mi żółwia, a także nie mówiąc o Strachy na lachy. żaden z tych zespołów nie przypadł mi do gustu.
Tak więc przystałam na zespołach zagranicznych.
W któryś dzień, moja przyjaciółka dodała na swoim fbl piosenkę, no to ją obczaiłam.
Była to piosenka happysad-Odpocznijmy. Zanim piosenka się włączyła, widzialam już tytuł i sobie pomyślałam `Jak można tego słuchać?` I wyobraźcie sobie, że przesłuchałam całą piosenkę, a później gwałciłam replay. Tak mi się spodobał kawałek, że nie mogłam uwierzyć, że kiedyś zacznę słuchać polskiej muzyki. I od tego momentu stałam się fanką zespołu happysad. Uwielbiam ich. Teraz znam na pamięc każdą ich piosenkę i z nie do wierzeniem myślę, `jak mogło mi się to kiedyś nie podobać?`.
Niedawno przypadł mi do gustu zespół Coma i inne polskie zespoły tj . Zabili mi żółwia, Niektóre piosenki Strachy na Lachy, Illusion itp.
No więc morał jest taki, żeby zaakceptować pewną muzykę, potrzeba czasu. Przynajmniej ja tak miałam. Stopniowo i nieświadomie dostałam się do świata muzyki, której kiedyś nie mogłam słuchać. Teraz też nie mogę, ale przestać jej słuchać ! :D