poniedziałek, 30 marca 2015

Otoczenie

Idziesz chodnikiem. Słuchawki w uszach.. albo nie koniecznie. Nadchodzi moment, w ktorym przyglądasz się ludziom. Są podzieleni na kilka grup. Sam je wymyślasz, oczywiście. Pierwsza grupa: Ludzie smutni. Druga grupa: Ludzie uśmiechnięci. Trzecia grupa: Ludzie nieśmiali, skryci. Następne grupy: Osoby niechlujni, niezadbani, bogaci, biedni, zadbani, ludzie modni, bez stylu, zmęczeni, uzależnieni, pijani, zamyśleni, zakochani, obojętni.. itp. I tak wyliczasz. Wyobrażasz sobie, jakie mają życie, Zazdrościsz, współczujesz.. Ale tak naprawdę nic nie wiesz. Nie masz pojęcia, przez co przeszli. Nie zdajesz sobie sprawy co wydarzyło się w ich życiu przez ostatnie 5 godzin. Skąd wiesz, czy smutny człowiek tak naprawdę nie jest szczęśliwy? A uśmiechnięty? Może skrywa w sobie duży ból? Oni nie wiedzą też nic o Tobie. Czy dajesz po sobie poznać, co czujesz? Jakie emocje tkwią w Tobie? Myślisz, że oni to pokazują? Nic mylnego! Nie wiesz, nie znasz ich. Nigdy z nimi nie rozmawiałeś. A może tamten mężczyzna wrócił wczoraj z wojny? Moze tamta kobieta niedawno poroniła? A tamta Pani wygrała w totka? Możliwe, że tego chłopaka, którego teraz minąłeś spotkało szczęście? A może przeciwnie. Nie wykluczone, że dzisiejszy dzień jest jego najgorszym. Ty tylko koło nich przechodzisz. I tyle. Pewnie którąś z tych osób w swoim życiu poznasz. Ale nie będziesz mieć pojęcia, że koło niej kiedyś przechodziłeś, gdy była smutna, lub radosna. Żyjesz w niewiedzy.