Wstaję wczesnym rankiem. Uśmiecham się. Dziękuję Bogu za nowy dzień obserwując wschód słońca. Czytam fragment Biblii. Jem wegańskie śniadanie, myśląc o swoim zdrowiu i o życiu zwierząt. Idę na jogę. Uprawiam ją przez 2h. Piję wodę, dużo wody. Robię makijaż - najlepszy jaki potrafię. Maluję paznokcie na ulubiony kolor. Czekając aż lakier wyschnie, oglądam film na który mam ochotę. Jem wegańską pizzę i cieszę się smakiem który chodzi za mną przez długi już czas. Przeglądam stare zdjęcia i odtwarzam wspomnienia poprzez filmy. Płaczę, krzyczę, śmieje się. Okazuję mnóstwo emocji w jednej minucie. Wylewam uczucia na kartkę przez rysowanie. Rysuje długi czas. Jem ulubioną wegańską czekoladę. Czytam stary pamiętnik, a następnie wpisuję nową notatkę. Dzień bez szkoły. Dzień bez zmartwień. Dziś - na które czekałam. Zapisuję to. Później wyciągam rower z piwnicy i jadę. Robię tatuaż własnego projektu, nie mówiąc nikomu co on oznacza. Później wracam do domu. Szykuję się na koncert Metallicy, między innymi szukając biletu. Spełniam marzenie zabierając bliskie osoby i paru znajomych. Przez alkohol jesteśmy bardziej rozbawieni. Po koncercie, zmęczona wracam na nogach, idąc do osób na których mi zależy, ale z którymi nie utrzymuję już kontaktu. Mimo braku spotkań i rozmów przez bardzo długi czas, mówię im, że ich kocham. Że im już dawno wybaczyłam. Mówię też, że bardzo mi ich brakuje ale wiem, że tak miało być. Mimo upływu lat, okazuję im tęsknotę. Odwracam się i idę. Idę sama dążąc do mostu wspomnień. Siadam koło siostry i zapalam ostatniego papierosa wpatrując się w gwiazdy. Poprzez wiatr, który tworzy się przez nadjeżdżające pociągi, papieros gaśnie. Zapalam go po raz ostatni. Biorę najgłębszy buch przy słuchaniu muzyki. Wyłączam ją. Wtapiam się w ciszę. I obie czekamy na jutro. Razem. Bo w końcu razem się urodziłyśmy więc obie czekamy... Czekamy na ARMAGEDON.
A Ty co zrobisz w ostatnim dniu? Warto się zastanowić, bo on może nadejść dziś.
wtorek, 1 grudnia 2015
sobota, 29 sierpnia 2015
Lepiej.
Mając nadzieje na lepsze jutro. To jest ogromna siła, Niesamowita moc, jeśli wierzy się, że możesz osiągnąć wszystko. Najgorsze już za Tobą, Są dni w których upadasz. Ale to nie jest ważne. Teraz,, Teraz jesteś już zdrowa, Fizycznie jak i psychicznie, Ważna jest wiara, no bo zobacz gdzie już jesteś, Jak długo walczyłaś, by znaleźć się w tym miejscu. By móc powiedzieć z czystym sumieniem `Jestem szczęśliwa`, By cieszyć się każdym wolnym dniem od ciężkich myśli. Przecież jeszcze nie dawno wydawało się wszystko być bez znaczenia. Życie było bez przyszłości. A dziś? Jak się czujesz? Uśmiechasz się codziennie. Kiedy ostatnio płakałaś?
Teraz masz marzenia. Masz siłę, by je spełnić. A to jest niesamowite, że dałaś sobie radę z tą walką sama. Byłaś jedna. Oko w oko z najgorszym. Jeszcze nie dawno nie dopuszczałaś myśli do siebie, że będzie lepiej. Że jeszcze dziś tu będziesz.
poniedziałek, 30 marca 2015
Otoczenie
Idziesz chodnikiem. Słuchawki w uszach.. albo nie koniecznie. Nadchodzi moment, w ktorym przyglądasz się ludziom. Są podzieleni na kilka grup. Sam je wymyślasz, oczywiście. Pierwsza grupa: Ludzie smutni. Druga grupa: Ludzie uśmiechnięci. Trzecia grupa: Ludzie nieśmiali, skryci. Następne grupy: Osoby niechlujni, niezadbani, bogaci, biedni, zadbani, ludzie modni, bez stylu, zmęczeni, uzależnieni, pijani, zamyśleni, zakochani, obojętni.. itp. I tak wyliczasz. Wyobrażasz sobie, jakie mają życie, Zazdrościsz, współczujesz.. Ale tak naprawdę nic nie wiesz. Nie masz pojęcia, przez co przeszli. Nie zdajesz sobie sprawy co wydarzyło się w ich życiu przez ostatnie 5 godzin. Skąd wiesz, czy smutny człowiek tak naprawdę nie jest szczęśliwy? A uśmiechnięty? Może skrywa w sobie duży ból? Oni nie wiedzą też nic o Tobie. Czy dajesz po sobie poznać, co czujesz? Jakie emocje tkwią w Tobie? Myślisz, że oni to pokazują? Nic mylnego! Nie wiesz, nie znasz ich. Nigdy z nimi nie rozmawiałeś. A może tamten mężczyzna wrócił wczoraj z wojny? Moze tamta kobieta niedawno poroniła? A tamta Pani wygrała w totka? Możliwe, że tego chłopaka, którego teraz minąłeś spotkało szczęście? A może przeciwnie. Nie wykluczone, że dzisiejszy dzień jest jego najgorszym. Ty tylko koło nich przechodzisz. I tyle. Pewnie którąś z tych osób w swoim życiu poznasz. Ale nie będziesz mieć pojęcia, że koło niej kiedyś przechodziłeś, gdy była smutna, lub radosna. Żyjesz w niewiedzy.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)