wtorek, 15 października 2013
Dzień.
Wychodząc ze szkoły żegnasz się ze wszystkimi. Następnie podążasz w stronę drzwi wyjściowych. ściągasz `maskę`. Idziesz dalej. Zakładasz słuchawki. Czujesz wzrok obcych ludzi na sobie, ale to nic.. słuchasz przecież muzyki. Idziesz na tramwaj. Drzwi tramwaju sie otwierają, a ludzie stoją na przeciwko Ciebie. Patrzą na twoją twarz, ale Ty odwracasz wzrok. Próbujesz nie utrzymywać z nikim kontaktu wzrokowego. Czujesz sie taką bezsilną osobą, taką zupełnie samą...Następnie szukasz miejsca. Jak nabliżej wyjścia. Rozluźniasz swoje spięte ciało słuchając muzyki. Wysiadasz z tramwaju zmierzając swoim wzrokiem znudzonych ludzi . Idziesz na autobus. I znów to samo.. Będąc na swoim osiedlu idziesz do swojego bloku, wpisujesz kod i już chcesz być w domu. Jesteś zadowolonym człowiekiem, że to wszytsko z Ciebie zeszło, że już możesz być sobą. Chcesz odpocząć od tego wszystkiego Długa chwila przed kompem, potem wymarzony odpoczynek - sen. Przeżyłeś ten dzień, nie martw się, jutro będzie to samo ;) ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uwielbiam Twój styl pisania postów!
OdpowiedzUsuń